środa, 22 lutego 2017

Attack on Arkham - hit czy kit?

Cześć i siema!

Jak widzicie, prawdopodobnie zrobię serię "hit czy kit", w której będę komentować filmy z DC (jeśli będziecie chcieli, to może być też Marvel'a).  A, i jeszcze jedno: UWAGA SPOJLERY! Więc, bez zbędnych informacji, zaczynamy!

A więc, czym jest Atak na Akham (bo taka jest jego nazwa po polsku)? Historia opowiada o drużynie znanej jako Suicide Squad (lub Task Force X, jak ktoś woli), którą możemy również zobaczyć w filmie Suicide Squad. Dostaje ona zadanie znaleźć pendrive ukryty w lasce Ridlera (Człowieka Zagadki). Gdy nie wykonają zadania, będą chcieli uciec lub będą się stawiać, mała bomba ukryta w ich szyi wybuchnie. Mają ograniczyć liczbę ofiar i działać po cichu. Niestety, jak można się domyślić, niezbyt im się to udaje.


W skład grupy wchodzi Deadshot, Harley Quinn, Killer Frost, Killer Shark, Capitan Boomerang i Black Spider. Jest jeszcze Kgbeas (wymawia się chyba Kejdżibist), ale na samym początku filmu jego bomba w karku wybucha.
Relacje Harley w filmie są dosyć zawikłane. Jest tymczasowo pokłócona ze swoim 'Puddin'em' za to, jaką psychiczną (i fizyczną) krzywdę jej wyrządził. Zresztą widać upusty jej złości między innymi przy jego celi. Harley miała być więźniem, a Deadshot strażnikiem prowadzącym psychopatkę. Plan był taki - przejść niezauważenie i spotkać się z innymi na miejscu. Lecz gdy mijali celę Jokera, ten zaczął zaczepiać i obrażać Harley. Quinn wzięła pistolet Deadshota i zaczęła strzelać w celę. Później, żeby wzbudzić zazdrość w byłym chłopaku, powiedziała mu o swoim 'związku' z Deadshot'em. W innej sytuacji Harley nazywa Jokera palantem. Lecz na koniec filmu i tak się zeszli, co nie?

Harley, żeby ukoić smutek rozstania z 'Pączusiem', postanawia związać się z innym facetem. Tym facetem jest nasz Shot. Oczywiście nie zgadza się on od razu.  Za to Boomerang jest zawsze chętny! Ale Harley nie chce Boomeranga tylko Deadshota! W końcu dochodzi między nimi do stosunku, który w filmie jest ocenzurowany.

A co czuje Joker? Gdy Harley oznajmiła mu, że jest już przeszłością, trochę (bardzo) się wkurzył. Widać również jego zazdrość. Dowody macie tu.



Co prawda filmik jest po angielsku, ale chyba wszyscy zrozumieliśmy, o co chodzi?
W filmie nie brakuje też Batman'a. Jako jedyny wyczuł, że coś jest nie tak. W filmie ma dokładnie taką rolę, jakiej oczekiwałam.

A co na to wszystko Waller? Jest trochę wkurzona, że w Legionie jest taka wielka samowolka, przez co wysadza bombę w karku Killer Shark'a. Pozostałym nie grozi już śmierć, ponieważ dzięki inteligencji Riddlera ich bomby zostały dezaktywowane.

Więc chyba domyślacie się już mojej oceny, co? Moim zdaniem film jest bardzo dobry, jeden z lepszych filmów, jakie oglądałam. Dobra
robota DC! 

Się rozpisałam!

Pamiętajcie o lajkowaniu i obserwowaniu mojego bloga. Nie zapomnijcie również o komentowaniu moich postów. Śmiało możecie narzucać mi różne tematy, a ja z chęcią coś o nich powiem!
Do następnego

Fanka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz